I didn't start with the card number 1, because I prefered to work on them in the order I randomly pick. It's more exciting this way. You know how it is with working on Major Arcana, always starting from The Fool and you're fed up with The Fool soon enough? Exactly. |
Nie należę do ludzi, których pociągają karty afirmujące, ale jak zwykle w Twoim wydaniu brzmi to wszystko tak interesująco i fajnie!
OdpowiedzUsuńZeszyt ujął mnie totalnie - w pierwszej chwili myślałam, że Twój rysunek to dziewczynka pod zieloną kołderką, haha ;)
Pomysł na magiczny dziennik - chyba nigdy nie jest się zbyt dorosłym na takie rzeczy...
Czekam na dalsze wpisy :*
Dziękuję! :) Mnie też wcześniej nie ciągnęło, ale teraz jakoś poczułam potrzebę :)
Usuń